Ej Mircy jest gruba #afera…

Ej Mircy jest gruba #afera która pozwala typowej #p0lka min. wypieprzyć faceta z jego własnej chaty…
Właśnie weszło #prawo dzięki któremu #rozowepaski wystarczy że walną kita że je lejecie i cyk możecie się pakować z WŁASNEJ CHATY… Podobne prawo już jest w innych państwach i nie muszę mówić że wg stat to 90% to wredne babska wrabiają swoich #niebieskiepaski . Podziekujcie #dobrazmiana
Kopcie to na główną ktoś już wrzucił https://www.wykop.pl/link/5025161/mezczyzni-beda-wyrzucani-z-domow/
#bekazpisu #4konserwy #zwiazki #zonabijealewolnobiega #patologiazewsi #patologiazmiasta #zycie

Powered by WPeMatico

4 spotkania – 3 sie nie…

4 spotkania – 3 sie nie pojawiły. W normalnym społeczeństwie byłyby sadzone za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu psychicznym z zamiarem ewentualnym.

#przegryw #logikarozowychpaskow #prawo

Powered by WPeMatico

Mireczki, na moim osiedlu,…

Mireczki, na moim osiedlu, gdzie obowiązuje strefa zamieszkania oznaczona naturalnie znakiem D-40, notorycznie w niedziele parkują niedaleko kościoła samochody w miejscach do tego niewyznaczonych. Problem z tym, że z racji cięć budżetowych usunięto z naszej gminy straż miejską. Czy mogę z tym faktem normalnie rozpruć się na psach? Myślicie, że coś z tym faktem zrobią? Już pal licho, że ludzie parkują jak małpy na chodnikach, ale fakt, że robią to z czystego lenistwa i cwaniactwa, jednocześnie idąc modlić się pokornie do bozi niesamowicie mnie wk*rwia.

#prawo #polskiedrogi #prawojazdy #ruchdrogowy #kiciochpyta #bekazkatoli

Powered by WPeMatico

Piękna katastrofa Greka Ziobry

W książce „Grek Zorba” nie ma znanej z filmu pod tym tytułem sceny, w której bohater mówi „Zobacz szefie, jaka piękna katastrofa!” To jednak nie znaczy, że katastrofa się nie wydarza. Przypadek Greka Zorby przypomina pod tym względem ostatni tydzień z życia Polaka Ziobry.

Powered by WPeMatico

Cze Mireczki. Poszukuję…

Cze Mireczki. Poszukuję sprawdzonego sposobu na pozbycie się gówniarzy z ławek pod domem.
Małolaty mają wakacje i dzień w dzień po 23 robią sobie nocny przystanek pod moim domem. Piją browary i puszczają słabą muzykę z chińskiego głośnika. Zazwyczaj wychodzę ich upominać i się trochę uspokajają, ale już mam dość. Kilka razy były też patrole ale skończyło się na upominaniu i za dwa dni gówniarze wracają i walka zaczyna się na nowo…
Człowiek musi zasuwać na szefa złodzieja od rana i chciałby się wyspać, a nie wstawać z błogiego snu i drzeć pysk 🙁

Może da się wnioskować o przestawienie tych ławek w jakieś inne miejsce, może ktoś się orientuje? pls hepl 🙁
#pomocy Może #prawo? i taguje #warszawa bo tu rozgrywa się akcja.

Powered by WPeMatico

Patologia pisowska zatacza…

Patologia pisowska zatacza coraz szersze kręgi. Dyrektorem mojego byłego LO i jednocześnie przewodniczącym lokalnego oddziału piss jest ten sam typek xD Czy to przypadkiem nie jest gwałt na artykule 86 prawa oświatowego które mówi o apolityczności szkoły? Niech się jakiś prawnik wypowie.

#neuropa #prawo #bekazpisu #polska #prawnik #szkola

Powered by WPeMatico

Prokuratura na polecenie…

Prokuratura na polecenie „0” zbada sprawę pracownika IKEA zwolnionego za cytowanie fragmentów Pisma Świętego w których nawołuje się do mordowania osób homoseksualnych.

Jeśli ta informacja miałaby się potwierdzić, to mielibyśmy do czynienia z sytuacją, w której zewnętrzny koncern – naruszając polski porządek prawny – dopuszcza się jawnego złamania praw pracowniczych, ingeruje w obszar wartości chronionych przez polskie prawo, które gwarantuje każdemu obywatelowi wolność sumienia i wyznania.
Fajna ta wolność, pozwala nawoływać do mordowania innych ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°), rozumiem że od teraz można publicznie cytować Koran i słynne fragmenty o zabijaniu niewiernych? Wszakże mamy na to przyzwolenie samej „góry”.

#neuropa #bekazprawakow #bekazkatoli #prawo #polska #lgbt #homoseksualizm

Powered by WPeMatico

W Dzienniku Gazecie Prawnej…

W Dzienniku Gazecie Prawnej pojawił się ciekawy wywiad z kryminalistykiem, dr. hab. Pawłem Waszkiewiczem z UW, w sprawie zatrzymania Jakuba A.:
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/601360,kristina-zabojca-jakub-a.html

Co ciekawsze fragmenty:

Jako społeczeństwo lubimy podziały. My – uczciwi obywatele. Oni – przestępcy, zwyrodnialcy. Ale po pierwsze, nawet zwyrodnialec ma prawa. W szczególności, gdy mówimy o osobie dopiero podejrzanej, a nie skazanej. A po drugie, linczowany może być każdy z nas. Wielokrotnie się zdarzało, że zatrzymywano złą osobę. Wiele razy oskarżonych o zabójstwo uniewinniano przed sądem.

Tylko dlaczego mamy przejmować się sytuacją Jakuba A., zamiast skupić się na 10-letniej Kristinie, którą pozbawiono najważniejszego z praw – prawa do życia?

To nie jest gra o sumie zerowej. Gdy respektujemy prawa podejrzanych, oskarżonych, a nawet skazanych, nie odbieramy praw osobie pokrzywdzonej i jej rodzinie. Można i trzeba respektować prawa zarówno jednych, jak i drugich.

(…)

Prawdopodobne jest to, że jest sprawcą zabójstwa. Ale wypowiadanie w tym momencie kategorycznych sądów, że to zabójca, morderca, bestia czy też psychopata – proszę wybaczyć, ale nie ma ku temu jakichkolwiek podstaw.

Jako społeczeństwo odeszliśmy od zasady, że przyznanie się jest królową dowodów. Słusznie. Przyznanie się zatrzymanego jest bardzo łatwo uzyskać: wiemy to z historii i z kilku dramatycznych wydarzeń z teraźniejszości. Każdy z nas jest w stanie przyznać się do najbardziej nieprawdopodobnych czynów.

(…)

Dziwnym trafem w Polsce nagrywa się realizację i ją publikuje, robi się zdjęcia zatrzymanemu w bieliźnie i je publikuje, a nie dokumentuje się nagraniami przesłuchań. Państwo nie ma oporów, by naruszać prywatność obywateli, montując urządzenia monitoringu wizyjnego gdzie popadnie, ale już nagrać przesłuchania i pokazać kluczowego fragmentu nie można w trosce o prywatność funkcjonariuszy państwowych. W krajach anglosaskich procedura rezygnacji z obrońcy jest sformalizowana. Czynności są nagrywane. I okazuje się, że tam zatrzymani znacznie częściej mówią, że chcą skorzystać z pomocy profesjonalisty niż osoby zatrzymywane w Polsce. Przypadek?

(…)

Nie powinniśmy zapominać, że uzasadniony jest podział na organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Jeżeli ten podział zostanie zachwiany, to wówczas będziemy mieli komiksowych sędziów Dreddów, którzy najpierw zatrzymują podejrzanego, następnie go oskarżają, po czym wydają wyrok i go wykonują. To szalenie niebezpieczne. Osoby, które prowadzą czynności śledcze, są z reguły przekonane o sensowności tego, co robią. Ich działania są ukierunkowane, zbierany materiał dowodowy coraz bardziej przekonujący. Wreszcie jest podejrzany. Śledczy więc szczerze wierzą, że mają odpowiedniego człowieka.

Często mają. Ale dobrze, gdy ktoś tych święcie przekonanych o swojej racji kontroluje. Tym kimś powinien być niezawisły i niezależny od nacisków wymiar sprawiedliwości. Sędziowie muszą zweryfikować, czy w ferworze pracy śledczej nie skupiono się wyłącznie na jednym wariancie, w efekcie czego pominięto dowody mogące świadczyć o sprawstwie kogoś innego aniżeli zatrzymany.

Radość, która zapanowała wśród polityków i policyjnej wierchuszki, może utrudniać wiarygodną ocenę zgromadzonego materiału?

Zdecydowanie. Który policjant odważy się teraz powiedzieć: „Wiecie, to jednak chyba nie ten gość, którego zatrzymaliśmy”? Który z przełożonych zgodzi się wydać kilkanaście tysięcy złotych na przeprowadzenie dodatkowych czynności śledczych niedotyczących tego konkretnego podejrzanego? Dla nich sprawa jest wykryta, czeka na potwierdzenie przez sąd, by można było ją umieścić w statystykach jako sukces.

Nie sprowadzamy domniemania niewinności do absurdu?

Każdą zasadę można sprowadzić do absurdu. Co nie znaczy, że to zła zasada. To, że nie powinniśmy kogoś publicznie nazwać zabójcą, gdy nie ma wyroku, to słuszne podejście. Chroni nas przed sprawiedliwością ludową. Gwarancje mają głęboki sens. Im bardziej będziemy ich przestrzegać, tym mniejsze ryzyko pomyłek jak w sprawie Tomasza Komendy.

Mamy księży, którzy przy ukrytej kamerze przyznają się do pedofilii. I nikt nie miał kłopotu z tym, by nazywać ich księżmi pedofilami.

Nikt jak nikt, ze mną pan na ten temat nie rozmawiał. Standardy, do których przestrzegania zachęcam, są takie same dla wszystkich. Powinniśmy więc mówić o księżach, którzy przyznali się do pedofilii, tak jak o podejrzanym, który przyznał się do zabójstwa. A nie o pedofilach i zabójcy, skoro nie ma w ich sprawach wyroku sądu.

(…)

Wybuchła medialna wrzawa wokół użycia kajdanek zespolonych, czyli zakładanych i na ręce, i na nogi. Rację ma policja, twierdząc, że nie złamała procedur, zakładając zatrzymanemu takie kajdanki. Zgodnie z przepisami to dopuszczalne. Rację ma również rzecznik praw obywatelskich, który zwraca uwagę na zasadę proporcjonalności, z której wynika, że jeśli kajdanki zespolone można założyć zgodnie z procedurą, ale nie jest to niezbędne dla skuteczności i sprawności zatrzymania, to wystarczą kajdanki zwykłe.

Podkreślam, że bazuję jedynie na filmie z zatrzymania. Nie znajduję na nim nic, co by uzasadniało użycie kajdanek zespolonych. Zatrzymany nie stawiał oporu. Ryzyko, że mógłby zrobić komuś albo sobie krzywdę w obecności kilkunastu funkcjonariuszy z oddziału antyterrorystycznego trudno uznać za realne. To nie zawodnik MMA, u którego zastosowanie kajdanek zespolonych byłoby bardziej uzasadnione.

Oburzeni stanowiskiem Adama Bodnara policjanci mówią, że nigdy nie wiadomo, kiedy komuś coś strzeli do głowy.

Oczywiście. Ale na tej zasadzie doszlibyśmy do wniosku, że kajdanki zespolone należy zakładać np. alimenciarzom. Zatrzymywanemu alimenciarzowi nie może nagle coś strzelić do głowy? Nie może chcieć wyskoczyć przez okno? Ale dajmy już spokój tym kajdankom zespolonym. Zrobiła się wokół nich wrzawa, a przecież nie tylko o nie chodzi.

Powinno się wyprowadzać zatrzymanego w bieliźnie?

Zdecydowanie nie. Nie było żadnego powodu, by nie pozwolić mu się ubrać.

Niektórzy mówią, że mógłby zniszczyć materiał genetyczny znajdujący się na spodniach.

To na tej samej zasadzie można by go pozbawić bielizny – szansa, że tam znajdowałby się materiał genetyczny kluczowy dla postępowania, jest większa, prawda? Funkcjonariusze mogli zrobić kilka rzeczy. Można było, po prostu, dać założyć zatrzymanemu spodnie. Można było go czymś okryć. Można wreszcie było, gdyby naprawdę uznać, że chodzi o zabezpieczenie dowodów, nałożyć na niego pandę, czyli specjalny kombinezon na całe ciało – jak do malowania. Ale gdyby chodziło o zabezpieczenie dowodów, czy bardziej szkodliwe nie byłoby dotykanie zatrzymanego przez funkcjonariuszy? Przy czym oczywiście nie o to chodziło w wyprowadzaniu go w bieliźnie.

Chodziło o pokazanie, że państwo działa szybko i jest brutalne wobec zwyrodnialców, że traktuje poważnie sprawę, która bulwersuje opinię publiczną. Decyzja o publikacji nagrania z realizacji miała według mnie wymiar polityczny.

pokaż spoiler #prawo #neuropa #4konserwy

Powered by WPeMatico

Zalecane przez adwokata….

Zalecane przez adwokata. UWAGA: Wykop.pl jest już podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą publikować notatkę, jak ta. Jeśli nie masz opublikowanego oświadczenia co najmniej raz, będzie on rozumiał, że technicznie zezwalasz na wykorzystywanie zdjęć, jak również informacje zawarte w Twojej aktualizacji statusu profilu. Oświadczam, że nie wyrażam zgody, aby Wykop.pl używał moich wpisów ani jakichkolwiek informacji zawartych w moim profilu, moich aktualizacjach i statusach! Zróbcie kopiuj wklej! Nie udostępniaj.
Kanał 13 news wspomniał o zmianach w polityce ochrony prywatności Wykopu. Nie daję dla Wykop.pl ani żadnego podmiotu powiązanego z Wykop.pl pozwolenie na korzystanie z moich zdjęć, informacji, wiadomości lub postów, zarówno z przeszłości, jak i przyszłych. Z tym oświadczeniem, zauważyłem na Wykop.pl, że jest surowo zabronione do ujawnienia, kopiowania, dystrybucji lub podejmowania wszelkich innych działań przeciwko mnie w zależności od tego profilu i / lub jego treści. Treść tego profilu składa się z prywatnych i poufnych informacji. Naruszenie prywatności może być karane przez prawo (ucc 1-308-1 1 308-103 i status Rzymu). UWAGA: Wykop.pl jest teraz podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą opublikować taką notatkę. Jeśli wolisz, możesz skopiować i wkleić tę wersję. 

#oswiadczenie #prawo #pilnewchuj

Powered by WPeMatico

#bekazkatoli #lgbt #4konserwy…

#bekazkatoli #lgbt #4konserwy #urojeniaprawakoidalne
https://wiadomosci.tvp.pl/43264358/ikea-wyrzuca-za-poglady-i-przekonania
1. Pracodawca wyznacza zadanie pracownikom.
2. Pracownik się nie zgadza.
3. Pracownik cytuje książkę, gdzie mowa o zabijaniu potencjalnych klientów firmy, do których ta chce się uśmiechnąć.
4. Po rozmowie z pracownikiem, firma decyduje się, na rozwiązanie z nim umowy.
5. Pracownik – Pikachu_face.jpg

Dla mnie sprawa jest totalnie prosta. Nie rozumiem zdziwienia katoli. Taki on odważny i pewny swego, niby oczywistość, że racja po jego stronie, a twarzy nie pokazuje, bo się boi, ze już pracy nie znajdzie.

W reportażu nie cytują tych fragmentów, mówiąc, że to tylko cytaty z biblii. A jakby z Mein Kampf cytował, to już by się zgodzili z IKEAą? Prawnik oskarżonego twierdzi, że to pracownik został zdyskryminowany, ze względu na religię (bo jego religia nakazuje dyskryminację homo?). Co najgorsze, pod względem polskiego prawa wydaje mi się, że to największa głupota jaka może być. A to dlatego, że mamy dwa sprzeczne światopoglądy. Jeden pochodzi ze starożytnych bajek fantasy, drugi nie. I teraz pytanie do #prawo. Dlaczego religijny rodowód pierwszego światopoglądu ma mieć uprzywilejowaną pozycję względem niereligijnego? Kto tu jest dyskryminowany przez polskie prawo? To ma być równość?

Potem cytują fragment oświadczenia IKEI wyrwany z kontekstu i nie powiedzą nic o tym, że w niezacytowanym fragmencie jest mowa o sposobie jaki owy pracownik wyraził swoją opinię, a nie o samej opinii. Przypomnijmy, że kolo sugerował ŚMIERĆ gejom. A zaraz po zacytowanym fragmencie inny prawnik mówi o tym jaka to IKEA nietolerancyjna dla niego. Noż k*** nóż się w kieszeni otwiera.

Ale mało tego. Sam minister sprawiedliwości nie widzi w sugerowaniu zabijania potencjalnych klientów firmy nic złego i obiecuje podjąć wszelkie kroki prawne aby chronić biednego „poszkodowanego” mówiąc o AGRESJI ze strony firmy. Tak. Facet sugeruje zabijanie klientów firmy, a Ziobro mówi, że zachodni koncern jest agresywny, bo go zwolnili. I jeszcze ta niedobra korporacja śmie „siłowo i przemocą wymuszać” zachowania sprzecznie z polskim porządkiem prawnym. Czyli jeśli twój pracownik nie wykonuje nałożonych na niego obowiązków i sugeruje zabijanie grupy ludzi będących potencjalnymi klientami, to wg polskiego prawa nie można go zwolnić?

Powered by WPeMatico

Instytut Ordo Iuris stanął w…

Instytut Ordo Iuris stanął w obronie drukarza, który odmówił świadczenia usługi ze względu na wyznawane poglądy. Dzisiaj pojawiła się informacja o pracowniku IKEA zwolnionym za cytowanie Bilbii i tutaj znowu ten sam instytut staje w jego obronie. Ale coś tu nie gra, biorąc to na chłopski rozum, powinni stanąć w obronie firmy IKEA. Przecież szefostwo firmy może odmówić świadczenia pracy swojemu pracownikowi ze względu na wyznawane poglądy, tak samo jak pan drukarz ze względu na poglądy odmówił wykonania danego zlecenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
HONK HONK

#neuropa #bekazprawakow #bekazkatoli #ciekawostki #prawo #polska #heheszki #lgbt

Powered by WPeMatico

Mam takie pytanie całkiem na…

Mam takie pytanie całkiem na poważnie: do jakiej instytucji mógłbym się zgłosić/uzyskać pozwolenie na założenie grupy rekonstrukcyjnej III Rzeszy jednocześnie nie będąc posądzonym o neonazizm? Od dziecka interesuję się tematem drugiej wojny światowej, zawsze podniecał mnie patos Rzeszy, ich mundury, symbole itp. Często właśnie lubię sobie stać na balkonie wyprostowany i wyobrażać, że przemawiam do ludu XD Chciałbym sobie uszyć na zamówienie mundur Luftwaffe bo moim ulubionym nazistą był Hermann Göring także mógłbym nawet przytyć do tej roli XD Także wiecie, tak jak aktorzy odgrywają jakieś role tak ja chciałbym robić rekonstrukcje (nie chodzi mi o budowanie obozów i palenie żydów XD) jednocześnie jest to hobby a nie pogląd na życie.

#4konserwy #neuropa #prawo #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera #iiwojnaswiatowa #iiwojnaswiatowawkolorze

Powered by WPeMatico

Rzecznik Praw…

Rzecznik Praw Obywatelskich:

– stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych

Publiczna radiofonia i telewizja:

– realizuje misję publiczną, oferując (…) programy (…) w zakresie informacji, publicystyki, (…) edukacji (…) cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością (…) wysoką jakością i integralnością przekazu.

Co jakiś czas piszemy o tym, że zasady mają sens. A im dłużej działamy, tym bardziej się o tym przekonujemy. Zasady, w tym reguły demokratycznego państwa prawa, wyznaczają stałe granice, których każdy musi się trzymać. To taka umowa społeczna. Skomplikowana, ponieważ opierająca się doświadczeniu ludzkości, nie poddająca się prostemu „oko za oko, ząb za ząb”, „kto ma władzę, ten ma rację” czy „silniejszy zawsze wygrywa”.
Więcej: https://siecobywatelska.pl/winnych-zastraszania-rzecznika-praw-obywatelskich-trzeba-ukarac/

#watchdogpolska #prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #tvp #rpo

Powered by WPeMatico

Jako ofiara gwałtu musi płacić alimenty

29-letni Mateusz Śliwa twierdzi, że w dzieciństwie, wraz z dwoma rówieśnikami, był regularnie gwałcony przez starszą o 10 lat, niepełnosprawną intelektualnie sąsiadkę. Kobieta zaszła w ciążę, a testy wykazały, że ojcem jest właśnie pan Mateusz. I choć kobieta została skazana za…

Powered by WPeMatico

Zaznaczam, że to nie jest…

Zaznaczam, że to nie jest #pasta. Potrzebuje waszej pomocy mireczki.

Tldr: Potrzebuje dobrego adwokata, bo wjebałem się w niezłe szambo. Niech ta historia będzie przestrogą dla was. #depresja #narkotykizawszespoko #pomoc #pytanie #pytaniedoeksperta #wykopjointclub #prawo #poradadnia #narkotyki

Ostatnio nie szło mi w robocie i trochę w życiu – wiadomo zdarza się. W piątek postanowiłem, że zarzucę sobie kwasa tak po prostu, żeby się odstresować czy huj wie co. Czytałem gdzieś, że to pomaga na depresje i jakieś takie inne zjebane gówna. Wiadomo podszedłem do tematu dosyć solidnie i najpierw przeglądnąłem te wszystkie fora o tym jak brać, ile brać, skąd brać i w jakich okolicznościach. Krótko mówiąc zajebałem kwasa i poszedłem posiedzieć do parku. To była najlepsza miejscówka jaka przyszła mi do głowy, bo zawsze zieleń działała na mnie odstresowująco.

W parku jak to w parku kilka starych bab, dwa dziadki grające w warcaby, psy od czasu do czasu srające na trawnikach ogólnie nic ciekawego. Siedzę tak sobie na ławce i gapie się w niebo, nagle słyszę jakiś szmer. Odwracam łeb, a tam kurwa małpa. Obstawiałem, że orangutan, ale daleko mi do zoologa. Był calkiem duży. Oglądałem kiedyś na Discovery program w którym mówili żeby lepiej nie patrzeć się małpom w oczy, bo wtedy niby je wyzywasz na pojedynek, a ja raczej jestem lamusem w tych sprawach. Do tego kurwa przecież nie będę się bił w parku z małpą, bo przypał po całości. Nie wspominając już o tym, że właśnie brałem LSD. Więc przez pierwsze 5 minut postanowiłem udawać posąg jednocześnie gapiąc się w ziemie z nadzieją, że po prostu sobie pójdzie. No ale chuj małpa dalej gapiła się na mnie jak pojebana. Trwało to jeszcze z 10 minut, wreszcie nie wytrzymałem i mówię do niej po dżentelmeńsku „na chuj się gapisz kurwa?”. Małpa nagle nachyla się nad moim uchem (w pierwszej chwili myślałem, że mnie ujebie albo coś) i szepcze „potrafię kurwa mówić”.

JA JEBIE! Czaicie to kurwa? gadająca kurwa małpa! Po pierwszym szoku mówię do niej, „no dobra, ale czego ode mnie chcesz?”, a ona „chcę się dzisiaj ostro zrobić, alko, dragi, cokolwiek”.

No to mówię sobie jebać to w końcu niecodziennie spotyka się gadającą małpę, ale żeby nie było przypału to wezmę ją na chatę i tam coś zapodamy. Long story short jesteśmy u mnie i po krótkim remanencie wyszło na to, że jedyne co mi zostało to kartonik kwasa. Skąpcem nie jestem, całe życie przyświecała mi zasada mi casa es su casa, więc po prostu zapodałem małpie kwasa. To się okazało być dosyć chujowym pomysłem, bo małpa zamiast wychillować wpadła w jakąś furie i zaczęła wypierdalać mi szklanki z kuchni. Szafka po szafce, cały asortyment lądował albo na podłodze, albo po prostu napierdalała nim o ścianę. Nie wiedziałem jak tą sytuacje załagodzić, a jakby tak dalej poszło to kurwa miałbym na głowie remont generalny. W pewnym momencie naszła mnie myśl, żeby po prostu małpę przekupić. Mówię do niej „ej kurwa chodźmy do sklepu walniemy po kilka browców”. Małpa przez chwilę analizowała moją propozycję, aż w końcu ustała przed drzwiami i mówi „chodźmy”. Oczywiście przy okazji zajebała mi koszulkę reprezentacyjną L3wandowskiego. Muszę przyznać, że niecodzienny to był widok, gadająca małpa w koszulce piłkarskiej.

Jesteśmy w żabce. Od razu na wejściu mówię do ekspedientki, że cokolwiek ta małpa sobie wybierze to ta ma jej to dać – ja płacę (wiadomo nie tylko dlatego, że #programista15k here hehe, ale raczej, żeby po prostu nie było przypału). Małpa od razu skoczyła do lodówki z browarami i zaczęła je żłopać duszkiem, jeden po drugim. W między czasie ekspedientka obcinała mnie co chwilę spod lady, ale jebać to. Wtedy po prostu myślałem, że zazdrości mi gadającej małpy.

Nietrwało to długo i małpie znowu włączył się agresor. Żabkowy asortyment zaczął latać po sklepie z prędkością światła. Krzyczę do niej „uspokój się kurwa małpo”, ale na nic to się zdało. Jak oglądaliście kiedyś kurwa filmy przyrodnicze to wiecie, że te małpie długie, muskularne łapy są po prostu stworzone do ciskania przedmiotów. Aktualny krajobraz w żabce przypominał początkowe sceny z Szeregowca Ryana. Ostatnie co pamiętam to to, że dostałem czymś ciężkim w łeb, a w tle słyszałem jakąś rozmowę telefoniczną.

Budzę się następnego dnia w areszcie. I tutaj przechodzimy do sedna problemu.

To nie była jebana małpa tylko dzieciak opóźniony w rozwoju. Kumacie kurwa wziąłem z parku dzieciaka z zespołem downa i dałem mu kwasa, a potem zabrałem go do żabki, żeby się najebał browcami. Teraz mam kurwa na koncie kilka zarzutów od porwania, po rozprowadzanie narkotyków – ja jebie. Póki co wpłaciłem kaucje, ale adwokat mówi mi, że nie wygląda to najlepiej. Tutaj pytanie do was czy możecie polecić jakiegoś adwokata do tych spraw? Na co grać, na niepoczytalność?

Powered by WPeMatico