Mirki jest taka sprawa, a…

Mirki jest taka sprawa, a mianowicie wychowuje brata chodzi do 4 klasy a nauczycielka jak tylko może dyskryminuje mi brata. Brat jest osobą niepełnosprawna więc chodzi do szkoły integracyjnej. I tak dziś szkoła miała wycieczkę klasowa na którą oczywiście mój brat nie został zabrany(pani nauczycielka postanowiła zadzwonić wczoraj po 21 poinformować mnie ze Tomek nie ma prawa wyjścia z klasą do kina oczywiście wszystko w ramach lekcji) Zapytałem czy brat został zawieszony w prawach ucznia czy coś, na co dostałem odpowiedź że nie i się rozlaczyla. Dziś zadzwoniłem dopytać czy zostanie usprawiedliwiona nieobecność w dzienniku bo ja nie zamierzam nic pisać, a tymbardziej to nie z mojej decyzji brat nie poszedł, na co odpowiedź dostałem że mam napisać… Miesiąc wcześniej oczywiście też brat dostał zakaz na wycieczkę klasowa do jakiejś tam fabryki bombek na którą pani nauczycielka także zabrania bratu wyjazdu tam bo dzień wcześniej podczas wycieczki do teatru nie umiał się zachować. Nwm czy kręcić aferę czy jutro nie wpier**** się jej na lekcje i nie zrobić dymow bo już mnie to zaczęło lekko mówiąc wkurwiac, a ja nie mam zamiaru zymslac jakiś tam historyjek dla brata że awaria kina czy coś odwołane a i tak w szkole się wszystkiego dowie bo dzieciaki będą gadaly, a jemu automatycznie zrobi się przykro itp
#prawo #szkola #oswiata #problemypierwszegoswiata

Powered by WPeMatico