Witajcie!
Wczoraj pojawił się wpis odnośnie małych tablic.[LINK do tematu]https://www.wykop.pl/wpis/38379741/w-koncu-biora-sie-za-januszy-i-policja-zaczyna-akc/) Pozwoliłem sobie zawołać kilku mireczków aktywnych pod tamtym wpisem, w tym autora @polancky
Skąd mój wpis? A no dlatego, że ostatnio zatrzymała mnie policja ze względu na pomniejszone tablice. Chciałbym przedstawić Wam jak to właściwie jest, o co chodzi, dlaczego się za to „wzięli” i dlaczego to taki wielki bubel prawny
Zacznijmy od tego, że ktoś na „górze” kapnął się, że dość dużo poszło tych tablic i za niedługo skończą się kombinacje znaków – stąd ta łapanka.
Druga rzecz – że tak jak napisał @efek, właściciel pojazdu w dniu rejestracji mógł mieć auto konstrukcyjnie nieprzystosowane do tablic pełnowymiarowych i mógł wziąć pomniejszone tablice. Po pewnym czasie mógł auto dostosować do tablic pełnowymiarowych ale UWAGA nie jest to zmiana konstrukcyjna, która musi być zgłoszona w wydziale komunikacji. Dodatkowo nie ma przepisu, który zmusiłby takiego kierowce do przerejestrowania pojazdu na pełnowymiarowe tablice – co nie zmienia faktu, że można to zrobić (kosz to 180,50zł)
Jednym słowem nikt nie zmusi Was do udowadniania, że w dniu rejestracji nie potrzebowaliście tych tablic.
@RupturaPerinei zapytał o podstawę prawną zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Wypowiedziało się kilku mireczków odnośnie słynnego już oświadczenia – @produktdotestow wołam 😉
Nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, żeby zatrzymać dowód. Policja często posługuje się art. 132 1.1b PRD, który mówi, że policjant zatrzymuje dowód gdy pojazd zagraża porządkowi ruchu 😉 Ściema – pojazd z mała tablicą nie zagraża porządkowi ruchu (szeroki temat – ale uwierzcie, nie zagraża). Dodatkowo chciałbym zaznaczyć, że policjant nie jest uprawnioną jednostką do tego, żeby określić czy konstrukcja techniczna pojazdu pozwala na małe blachy lub nie. Jedyne co, to może np stwierdzić, że tablica jest podświetlona lub nie. Policjant nie ma wiedzy jak szeroko mają być lampki od siebie, pod jakim kątem etc. Jedyne co to obowiązuje go system 0/1 – jest podświetlenie/nie ma podświetlenia. Jedyną osobą do stwierdzenia czegoś takiego jest diagnosta, biegły lub rzeczoznawca i nikt poza nimi tym bardziej policjant.
W momencie kiedy policjant skieruje pojazd na ponowne badania techniczne wówczas pojawia się problem u diagnosty! W karcie usterek (o jaką opiera się diagnosta) NIE MA czegoś takiego jak „nieprawidłowa tablica”,” miejsce na standardową tablicę” etc. W związku z powyższym diagnosta nie może wydać negatywnej opinii.
Wołam również @rakamakafon – dostaliście cynk od góry, że macie zatrzymywać dowody. @RupturaPerinei zapytał Cię, na jakiej podstawie jest robione to zatrzymanie. Odpisałeś „nieprawidłowy stan techniczny” – Policjant oświadczający w cepiku nieprawdę? Nononono 😉
Co więcej moi drodzy. Chciałbym zauważyć, że w momencie, kiedy potrzebujecie zamontować żółte zabytkowe blachy – wówczas wydział komunikacji kieruje Was na badania tech. gdzie diagnosta, rzeczoznawca, biegły etc określa czy faktycznie takie blachy potrzebujecie i czy możecie je zainstalować, natomiast jeśli potrzebujecie małe blachy nikt Was nie zmusza do takowego badania. Krótko mówiąc Wydział Komunikacji nie ma wiedzy na ten temat i nie może wam nie wydać takich tablic ani nie może Was karać za to, że teoretycznie kiedyś było złożone jakieś oświadczenie. Co więcej jeśli policjant zabierze Wam dowód za „złe blachy” a nie skieruje Was na badania tech – również Wydział Komunikacji nie może Was na nie skierować. Jedyne co może to odblokować Wam dowód w cepiku.
Krótko – bubel prawny, za który w sumie nikt nie wie jak się zabrać. Policja straszy, zabiera dowody, wydziały komunikacji nie mają narzędzi by to weryfikować, okręgowe stacje kontroli pojazdów nie mają się o co oprzeć i kółko się zamyka.
Zachęcam do dyskusji i zadawania pytań.
#prawo #prawojazdy #rejestracjapojazdu #pytaniedoeksperta
Powered by WPeMatico